Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi G0re z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 32720.15 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 129594 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy G0re.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Trening regeneracyjny

Dystans całkowity:739.00 km (w terenie 10.00 km; 1.35%)
Czas w ruchu:16:06
Średnia prędkość:23.19 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Suma podjazdów:400 m
Maks. tętno maksymalne:188 (95 %)
Maks. tętno średnie:155 (79 %)
Suma kalorii:8800 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:38.89 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Fully regenerated - Niedziela - [ 7-23 ] : REGENERATION

Niedziela, 11 marca 2012 · dodano: 11.03.2012 | Komentarze 0

Hi,

To jest mój kochany blogix i nikt nie musi go czytać. Jest to mój dziennik rowerowy i coś na zasadzie rowerowego pamiętnika .. Nie chcesz - nie czytaj, a jak przeczytasz, to nie miej pretensji. Wszystkie wypowiadane tutaj opinie mają charakter subiektywny i zastrzegam sobie prawo do zmiany zdania w każdym momencie.

Dzisiaj jak w każdą niedzielę z Pinkim poszliśmy na młyn celem zdobycia świata. Pinki szukał jakiś rupieci których sensu ciężko mi się doszukać, a ja zastanawiałem się czy wszystkie rzeczy na młynie są kradzione czy tylko część i jak to rozróżnić .. bo ciężko powiedzieć, żeby gościu który sprzedaje mój wspaniały magiczny rowerowy trunek jakim jest miód rzepakowy[ który produkuje we własnej pasiecie ] był kradziony, ale gdy widzisz stos 5-cio radio-magnetofonów samochodowych to zastanawiające jest z których aut one pochodzą ..

Nikt Ci na to faktury nie da, ale wiem z własnego doświadczenia że wielka część tych rupieci pochodzi zza granicy .. sam kupiłem kawę Jacobs Krunung za 20 zł 500g, na opakowaniu tylko język niemiecki .. Pinki jak gadał ze sprzedawcą opon to ten powiedział że wszystko dostaje od znajomych z Niemiec ..

Tak wędrując w tym labiryncie złodziei i nie złodziei zauważyłem piękny full carbonowy rowerek .. dosłownie wszystko miał karbonowe .. aero karbon sztyca .. kierownica carbon [ z odsłoniętą owijką żeby było widać xD ] .. nawet KORBY były karbonowe !! Ziomek sobie liczył 5000 zł za rowerek .. za taki nowy z 20000 trzeba dać .. zachwyciwszy się trochę nim patrzę pod nogi i widzę oponki , a jedna wygląda dość znajomo ... patrzę a u to Continental GP 4000S .. ja mam włożone Continental GP 4000 i zapłaciłem 100 okazyjnie za sztukę .. za GP 4000s trzeba było dać 150 zł na allegro z przesyłką .. tych oponek był komplet ale jedna była wyjechana, a druga trochę mniej .. oglądam czy nie ma dziur .. Pinki też patrzy i długo się nie zastanawiałem .. wyceniam jej przebieg na 2000-3000 czyli jeszcze z 5000 pojeżdżę .. zgadnij ile policzył mnie ziomek za nią ? .. była kradziona czy nie kradziona ? był komplet, jedna wyjechana druga mniej .. jedna pewnie więc była na przodzie a druga na tyle .. ja wziąłem tą z przodu .. możliwe ze to używki z jakiegoś klubu niemieckiego .. tego się nigdy nie dowiem

Dzisiaj żeby nie umrzeć z nudów założyłem sobie nową/starą oponkę [ ładniej wygląda ;p ], wyczyściłem i naoliwiłem łańcuch moim wspaniałym Rolhoffem i Czerwona strzała jest gotowa do tygodnia pracy .. ekhem .. miałem powiedzieć obijania się ..

Na tym kończę me kazanie
bo się spóźnię na ***anie.

pzdr,
Gore




Czwartek - [ 10:50:13:30 ] : Do Janka i z powrotem

Czwartek, 8 marca 2012 · dodano: 08.03.2012 | Komentarze 0

Janek mi dał paski na licznik i za darmochę naprawił stukający nypel przedniego koła i jeszcze całe koło wycentrował przy okazji xD




  • Czas 00:30
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 155 ( 79%)
  • HRavg 135 ( 68%)
  • Kalorie 300kcal
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

OverTrained - Satori - stamina

Czwartek, 8 marca 2012 · dodano: 08.03.2012 | Komentarze 0

Wróciłem od Janka, zrobiłem drinki, wsunąłem owoce .. chcę jechać na Satori bo pada a tu nie ma prądu ....

Otwarte okno, ja zamiast się pocić to strasznie gorąco mi w głowe i coś żołądek nie chce żarcia trawić ... po 30 minutach sobie podarowałem, ale trochę się zdziwiłem bo nawet bieganie jest mniej wyczerpujące niż Satori na drugim przełożeniu, 2 tarczy i 2 trybie xD

Zlazłem z tego potwora i na 1:30 h sobie kimnąłem ;]

O 18 coś dzwoni brat, że jest chory i że muszę za Niego jechać na piłkę ;]

Jeśli chodzi o km na trenażerze to wpisałem dokładnie tyle ile pokazuje mój świeżo zamontowany licznik na przednim kole 0000000000000000000000000 km




  • Czas 01:30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czwartek - [ 20:00 - 21:30 ] - piłka [^_^]

Czwartek, 8 marca 2012 · dodano: 08.03.2012 | Komentarze 0

Hi,

W czwartki gramy sobie na hali w Borowej z chłopakami. Na początku ciężko mi było się wkręcić, ale chłopaki też nie byli zbyt wymagający to dałem se radę.

Zostało mi isotonic i miód rzepakowy z FAILED Satori to wziąłem i pamiętliwy kawałek czekolady

Po przerwie ( po 45 min meczu ) wsunąłem trochę magicznego miodu, isotonicu i czekolady gorzkiej z której się śmiali chłopaki - mówili, że dostałem na dzień kobiet. Ta czekolada okazała się kluczowa ;P

Na początku drugiej połowy meczu chłopaki strasznie ociężali. Coś próbują atakować i nawet im to wychodzi ale wcale nie wracają do obrony. Ja po moim drinkach nieźle REGENERATED .. po ich nieudanym ataku szybko Andrzej wybiega na połowę przeciwników a ja na jego trzeciej ( wg wskazówek zegara ) .. tylko 1 obrońca .. podanie do mnie i gol : [ 7:5]

Po chwili zaraz ta sama sytuacja .. chłopaki nie wracają po nieudanym ataku .. nasz kontratak .. Andrzej strzela i bramkarz odbija .. ja dobijam i jest [ 8:5 ] ..

Trzecia sytuacja kilka minut później zamieszanie po prawej części połowy przeciwników .. po nieudanej próbie przebicia się prawą stroną mój kumpel Marcin podaje na lewą do mnie .. przyjęcie i fartem piłka wpada w prawy dolny róg bramki ..

Po trzech moich bramach odzywa się ktoś z naszych ... "Ej dajcie mi trochę tej czekolady co on ją jadł" xD Uśmiałem się ..

Ostatecznie mecz zakończyliśmy z wynikiem [17:10] .. cieszą Matkę takie dzieci ponieważ wcale nie jestem jakiś pro gamerem .. po prostu od tego Simplona jestem w stanie strasznie dużo biegać i mam niezłe ***nięcie

Jutro regen a i może jak wyschnie to Krzycha namówię żeby pojechał 1h time trial na Jelcz-Laskowice .. podobną trasę co z Suchym jechałem. Przyszła już Jego aerodynamiczna skarpeta i pulsometr.

Do jutra,
Gore




  • DST 44.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 25.14km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 165 ( 84%)
  • HRavg 129 ( 65%)
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stamina - Wtorek [ 10:50 - 12:40 ]

Wtorek, 6 marca 2012 · dodano: 06.03.2012 | Komentarze 0

To jest dobry trening nie ? xD




  • DST 44.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 26.40km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 155 ( 79%)
  • HRavg 132 ( 67%)
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jelcz - Laskowice [ 16:10-17:50]- Na kole Suchego xD

Wtorek, 6 marca 2012 · dodano: 06.03.2012 | Komentarze 3

Hi,

Jadę dzisiaj rano na Trzebnice ale nóżki mnie tak bolały, że dojechałem tylko do piersna (22km)i podziękowałem. Tętno 129 .. haha

Wróciłem na chatę, zjadłem białkowo tłuszczowy obiad, 1h odpocząłem i se myślę, że jak Trzebnica za ciężka to se pyknę Tacx Satori ;] Nikt się nie będzie pluł o kilometry, a może dam radę chwilę pokręcić w tlenie.

Zakładam oponę na trenażer. Coś potem koło haczy o hamulec i nie chce wejść. Gdy już weszło to po chwili się okazało, że dętka padła xD Fart czy nie fart, że padła dzisiaj a nie wczoraj w Ostrzeszowie ;]

Jak tylko założyłem nową, ubrałem szybko oponę na trenażer i chciałem sobie 1:30 h pojeździć regeneracyjnie w tlenie a tu telefon .. dzwoni Suchy i się pyta czy nie chcę pojechać do Jelcza xD No trochę się wkurzyłem bo dopiero ubrałem oponę na trenażer ale chyba real ride lepsze niż TV+Cycletrainer.

Na trasie na Jelcz nieźle wiało, a mnie dalej nóżki pieką. Jednakże Suchy był dla mnie bardzo łaskawy i pozwolił się wozić całą trasę na kole xD Ja to mam kolegów :P

Na powrocie jak nam wiało w plecy to się trochę uśmiałem bo Piotrek miał najwyższą tarcze i 3-ci tryb a ja miałem najwyższą tarczę i 6-ty tryb - a jechaliśmy z tą samą prędkością xD Nie ma to jak się dobrze ustawić :P

Jak dla mnie trening regeneracyjny nawet troszkę za mocny, ale było całkiem przyjemnie. Do następnego

Pozdro,
Goresław




  • DST 50.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 160 ( 81%)
  • HRavg 140 ( 71%)
  • Kalorie 1200kcal
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stamina - Piątek [ 10:10 - 12:18 ] - Trening regeneracyjny przed wypadem sobotnim

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 02.03.2012 | Komentarze 0

Y0,

Wczoraj bicie rekordu. Dzisiaj regen Stamina i jeszcze 1h biegania w tlenie wieczorem.
Na 8 rano na sobotę powinienem być przygotowany xD

Pozdro,
Goresław




  • DST 10.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 9.68km/h
  • VMAX 15.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 170 ( 86%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 600kcal
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stamina - Piątek [ 19:18 - 20:20 ] - regen

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 02.03.2012 | Komentarze 0

Hi,

Tak jak mówiłem, wieczorne bieganie. 4 rundki do o koła osiedla po 2.5 km. Cały czas biegłem równym tempem 140-145 HR.

Na ostatnie 6 min podkręciłem tempo do 165-170 HR, bo chciałem być lepszy niż na poprzednim bieganiu. Udało mi się xD

Pozdro,
Goresław




  • DST 10.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 9.52km/h
  • VMAX 12.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 150 ( 76%)
  • HRavg 135 ( 68%)
  • Kalorie 600kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie - Stamina - Środa - [ 19:22-20:25 ] : Trening regeneracyjny

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 29.02.2012 | Komentarze 0

Cześć,

Dzisiaj z rana byłem załatwiać sobie uczelnie xD Obroniwszy się z Fizyki utraciłem prawa studenckie, które dzisiaj szczęśliwie zostały mi przywrócone na innej uczelni xD

W planach miałem 1:30 h staminy, ale zachłanny na kilometry postanowiłem się dzisiaj przebiec w tlenie na 12 h przed jutrzejszym nowo-sezonowym wypadem.

Zleciało mi strasznie szybko bo ciągle myślałem o jutrzejszym wyjeździe. Z datą 01.03.2012 rozpoczynam sezon i poznam efekty pracy zimowej. Jestem już po tlenowej regeneracji i do jutra będzie 48 h odpoczynku. Gotowy na nowe wyzwania i bicie własnego rekordu.

To tyle. Adios

Pozdróweczko,
Goresław