Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi G0re z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 32720.15 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 129594 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy G0re.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:60.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:50
Średnia prędkość:32.73 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Suma podjazdów:600 m
Maks. tętno maksymalne:185 (94 %)
Maks. tętno średnie:155 (79 %)
Suma kalorii:1200 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:60.00 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 60.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 32.73km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 1200kcal
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Żądła - Trzbnica + Cielętniki

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Cześć,

Jak to sie mowi .. stara milosc nie rdzewieje xD

Byla idealna pogoda .. ok 17-ej .. cieplo, ale nie upalnie .. pomaranczowe slonce juz chylilo sie ku zachodowi i G0re rozpoczal swoja wyprawe

Generalnie plan byl taki zeby sprawdzic czy rower wejdzie do auta bo za tydzien Krzysiu chcial jechac w gory

Zapakowalem czerwona strzale do mojej starej nowej hondy civic hatchback i podjechalem calem 10 km do Pasikurowic ;] .. motywacja ze na cmentarzu czeka moje Honda sprawiala ze chcialem szybko do niej wrocic ;p

Sporo boksuje bo codziennie .. upor z kolarstwa przenioslem na boks i juz widac efekty .. nawet moje boksowanie przechodzi na rower

Na hali jest strasznie duszno i juz znajomi zauwazyli ze taki trening w zaduszonym pomieszczeniu podnosi wydolnosc .. w sumie dziwne .. nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale na rowerze szlo mi calkiem niezle mimo ze nie jezdze .. ale za to codziennie z rana jest 10-15 min skakanki .. juz tluszcz z nog z powrotem przerodzil sie w miesnie xD

Pojechalem stara ulubiona trasa .. w sumie jak dla mnie trudniejsze hopki z Trzebnicy bo za tydzien maja byc gorki takze chcialem sie przygotowac zeby Krzysiek sie ze mnie az tak mocno nie smial ;p

Trudniejsza pierwsza hoopa przed Czachowem doprowadzila mnie troche do zadyszki ale nie zwolnilem tempa .. samo czachowo na sredniej tarczy i najnizszym przelozeniu ale takze wjechalem rownym tempem .. przed szczytem juz musialem dupsko posadzic na siodelku

Dalej Cieletniki fajnie .. kilka hoopek w sloncu i powrot do hondy .. gdy przejechalem trase jeszcze mialem ochote cos pojezdzic .. cos jakby moja forma z zeszlego roku powoli powraca .. zrobilem jeszcze jakies 10 km w ramach rozjazdu, obejrzalem czy honda zyje i dodalem gazu.

Stara milosc nie rdzewieje .. ale nie zaluje podjetej decyzji .. w boksie będę miał podobne efekty jak w kolarstwie po plaskich trasach .. w gorach 83 kg na 170 cm to po prostu zle predyspozycje

Jednakże ciagle w glowie pali mi sie pomysl o zalozeniu wlasnej druzyny kolarskiej .. 2 teamy po 8 osob .. mlokosy 13-16 lat .. moze tez byc troche osob w wieku 18-22 zeby dac mlodzikom motywacje do pracy ;]

Najpierw kupie aluminiowe szosy a carbon dostanie ten kto w ciagu roku zrobi 25k .. na diecie sie znam .. generalnie makaron .. pod wieczor rybke .. na trase mozna zrec troche slodyczy jak chalwa snickers etc .. przed jazda bula z miodem, dzemem etc .. i tyle patrzec jak te dzieciaki staja sie coraz lepsze

Na pewno team bedzie sie wykruszal .. zostana bardziej wytrwali .. puste miejsca trzeba bedzie zapelniac nowymi .. i tak to sie bedzie dzialo .. jedyno co mi pozostalo to zdobyc kupe kasy zeby moc urzeczywistnic moje niespelnione marzenia xD

Tak jak mowil moj ulubiony trener :" Ty jesteś zmarnowanym talentem polskiego kolarstwa" xD.