Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi G0re z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 32720.15 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 129594 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy G0re.bikestats.pl
  • DST 60.60km
  • Czas 01:49
  • VAVG 33.36km/h
  • VMAX 62.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 160 ( 81%)
  • Kalorie 1400kcal
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

TRZEBNICA [ 15-17 ] : TesT SIDI + Dura ACE

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 3

Hi,

Dzisiaj dzień pełen wrażeń .. Rano 5:00 pobudka .. wielkie szykowanie najlepszą podróż marca .. 6:30 zbiórka na ślimaku we WRO

Na miejscu we 2-ch zebraliśmy się do drogi .. noga podaje całkiem ciekawie ..

Dojeżdżamy na Grunwald .. może 15 min drogi .. za światłami dostrzegam wolno toczące się auto [ 45km/h] i tak zapragnąłem je ujarzmić ;] .. Deptam w pedałki .. nagle zgrzyt zgrzyt .. wielki TRZASK i korba się kręci jakby po**bana .... hmmmm .. patrzę się za siebie i widzę na drodze śledzione Czerwonej Strzały [czytaj. łańcuch ] .. zbieram wraki z drogi i na poboczu słyszę ... no coś tam słyszę ..

Po chwili wielkiej narady, zobaczywszy że jedzie autobus do domu użyłem roweru jako hulajnogi i potoczyłem się na 131 .. mój aktualny ratunek ..

W domu tak zastanawiam się co tu teraz zrobić .. mamy 7:45 .. słońce nawala jak posrane. a ja akurat za pazuchą nie schowałem łańcucha ..

Wpadam do brata żeby zabrać mój rower z piwnicy i podjechać do Janka do łańcuch .. posiadając łańcuch musiałem zdobyć imadełko .. takowe posiada Kotecki .. jak wstanie to mógłbym od niego pożyczyć ..

Brat wstał dopiero o 9:15 .. opowiedziawszy mu swoją historię z gonieniem autka zamiast roweru zaproponował Samochód ;] .. jamiii .. honda civic 97 .. nie protestowałem ;p

Jestem świeżo upieczonym kierowcą i jazda autkiem to dla mnie straszna frajda ;] Zaparkowawszy pod chałupą około 45 min zajęło mi zapakowanie Czerwonej Strzały na tyłek Hondzi [ zawartość bagażnika brata zapchała mi 61% piwnicy xD ]

Wbijam Do Janka .. Janek w sob otwiera o 9:00 także byłem już później .. wchodzę z Czerwoną strzałą na części do Janka .. Janek od razu kładzie na warsztat i gdy już myślę, że zaraz będę mógł jechać w drogę to ... trochę się przeliczyłem ..

Janek założył Strzałę na warsztat ale co chwile do Jego sklepu przychodzili jacyś ludzie i coś chcieli a, że Janek ma dobre serce to nikomu nie odmawia ;]

To pierwsze oznaki wiosny i wszyscy ludzie przynoszą do Janka zimowe śmieci z Hipermarketów, których naprawa [ najczęściej wymiana wszystkiegp oprócz ramy, widelca i kół ] kosztuje więcej niż koszt zakupu tego roweru .. tak sobie myślę, że gdyby wszyscy kupowali używane albo nowe rowery od Janka to Janek nie miałby co naprawiać ;] musiałby chodzić ludziom po nocach i psuć xD

Teraz najlepsze .. wymiana łańcucha w rezultacie trwała około 3h !

Jednakże nie grymasiłem bo Janek wyciągnął jakiś brudny łańcuch z wielkiego wora pełnego łańcuchów .. jakiś wyciągnął .. założył na rowerek .. po czym powiedział, że to Dura ACE .. a gdy spytałem ile za Niego to ... a kiedyś tam ..

hahaha .. kiedyś tam xD .. niezły interes co ? xD

Zapakowałem .. pojechałem na chatę .. ubieram się w strzałę [ cały czas biegałem w kolarskich ciuchach i wzbudzałem co najmniej zainteresowanie ] .. ubieram moje nowe wspaniałe cudowne i jak się później okazała wy**bane w kosmos buciki szosowe marki SIDI !!! [ prawie nowe ;p ]

Wyjeżdżam z Wrocławia .. jest godzina 13 .. tak sobie myślę, że jeszcze 4h mi zostało to zdążę na Wołów obrócić i 120 km wpadnie na BS ..

Mijam światła .. wyjeżdżam ze śmierdzącego Wrocławia patrzę a tam .... JUREK BUGAŁA !!!!!!!!

W końcu po latach, jeszcze na zimówce Bianchi jedzie swoim ślamazarnym tempem z Panem Walkdiem [ kandydatem na olimpiadę w skoku o tyczce ] i Panem Ryśkiem [ nie wiem co on uprawiał ] ... zaraz krzyczę do Nich, że jadę .. Jurek mówi,żeby zwolnili ... i w końcu go spotykam xD

Podał mi rękę na starcie i już poczułem się nobilitowany xD Zaraz Pan Rysiek podziwia mój rower [ W listopadzie zeszłego roku Pan Jurek powiedział do mnie "Koteczku, nie jeździj mi na tym mamucie. To nie jest rower dla Ciebie ! Zobacz jaki Ty jesteś wyciągnięty. Ty musisz mieć coś malutkiego. Nie 54cm, a 46 albo i mniej"


Po tym zdarzeniu zakupiłem Czerwoną Strzałę i teraz Pan Rysiek podziwiał xD Pan Jurek już ją kiedyś widział ..

Oczywiście wszyscy pod wrażeniem ceny za używkę .. ale gdy powiedziałem za ile kupiłem używane 3 albo 4 razy buty SIDI .. to im gały wyszły xD .. [ wszyscy Oni mieli na nogach SIDI ] ..

Zostało nam do przejechania około 7 km także nie było wiele czasu do rozmowy. Wspomniałem, że spotkałem Pana Zygmunta z Oleśnicy to się Pan Jurek ucieszył xD

Od razu spytał się czy przepracowałem zimę .. powiedział, że mam o 0.5 cm za wysoko siodełko i nie wykorzystuje w pełni potencjału swoich nóg .. powinienem mieć pedały TIME FIRST albo zwykłe Shimano 105 .. mam się nie gibać jak po**bany jak pedałuje po płaskim .. wolno się gubić na podjazdach .. i wiele innych miłych rzeczy mi powiedział, za które jestem mu serdecznie wdzięczny ..

Strasznie Go lubię za to, że tyle wie i jeszcze się nie pomylił. Jego pomysły to .. miód rzepakowy .. czekolada gorzka .. banany [ ze wzgl na potas w nich zawarty ] .. nowy rower z małą ramą .. buty sidi .. pedały 105 i jeszcze trochę ..

Czas szybko minął .. Pan Jurek się nagle pożegnał .. ja jeszcze kawałek pojechałem z Panem Ryśkiem .. dał namiary i powiedział, że kiedyś jeszcze może się przejedziemy xD

Odwiozłem Pana Ryśka .. myślę sobie gdzie tu dalej jechać pojechałem na chate .. zjadłem coś co się szybko trawi i daję dużo mocy bo już dochodziła 15 -ta .. nie będę jadł obiadu jak debil bo białka i tłuszcze nie nadają się do jazdy .. mianowicie :
2.5 banana
1 jabłko
3 sezamki
0.5 tabliczki czekolady gorzkiej 64% cacao z kawunią

Widziałem, że jeszcze potrzebuję chwilki na strawienie to akurat zanim zdążę wyjechać z miasta organizm wejdzie na wysokie obroty ..

Jadę znowu na AOW .. przejeżdżam i sukces .. udało się wyjechać z Wrocławia .. jest około 15-ej .. do wołowa już nie zdążę .. to pojadę sobie moją ulubioną trasą pełną pagórków na Trzebnice !!

Nie zdążyłem dojechać do PASI, aż tu na drodze spotykam Tomka vel Platon i DARO .. chwile gadamy .. opowiadam koszmar minionego poranka .. i po chwili jadę dalej ... i .. Ku**a .. Pan Kotecki xD .. Witam się .. mówię, że oddam taśmę w PN i, że muszę jechać i jadę xD

No i pojechałem .. Skarszyn 30km/h .. za Skarszynem .. 22km/h [ gdzie zawsze było 19-20] .. jadę dalej i to samo ... po płaskim 36-37 km/h, a przecież moja najwyższa średnia po hoopach to 32.00km/h .. coś jest nie tak ..

Patrzę na przełożenia .. też jakoś za wysoko ..

Dalej jadąc za Trzebnicą podjeżdżam na stojaka 14% podjazd w Radłowie .. 20km/h[ na szczycie jak ostatnio osłabłem i musiałem usiąść w siodło i prędkość spadła, ale nie wiem na ile] !!

Żeby było jeszcze zabawniej .. co prawda dzisiaj nie było prawie wiatru ale wiało Z Trzebnicy i wracałem Z wiatrem ... chłodny wiaterek ochładza moje zgrzane ciałko dając dodatkowego POWERA .. jedzie mega się przyjemnie chociaż nogi ciężko pracują .. tętno na podjazdach średnio 172-175 .. Skarszyn 185 HR .. Radłów 182 HR ..

Powrót to sielanka .. radość moja gości na twarzy gdy mijam tabliczkę PASIKUROWICE pod którą jest nakaz ograniczenia prędkość do 40km/h, a ja na liczniku 48 km/h xD

Koło chaty Pinkiego pierwsza meta .. nie mam już siły na mini finish ale jeszcze spiąłem trochę nogi na 175 HR .. przejeżdżam przez wrocław do chaty .. mini finish na ostatniej prostej .. 55 km/h

Po odsapnięciu chwilki z niedowierzaniem patrzę na liczniki .. cykam 2 razy, żeby zmienić z MAX SPEED na V avg i ... 33.3 km/h !!

Rekord skoczni na Trzebnicy. Panowie kupcie se buty SIDI i cieszcie się POWEREM xD

Do tej pory miałem gówniane buty z Decathlonu za 200 zł BTWIN, które jak sama nazwa wskazuje były gówniane. W ogóle nie dało się na nich ciągnąć pedału. W sidi pedał ciągnę zawsze .. po płaskim .. mocniej na podjeździe .. zawsze gdy wstaje na siodło to pedał prawy pcham, ale zarazem lewy ciągnę .. rewelacyjne przekazanie mocy .. jeśli Twoje buty pozwalają Ci bez problemu ciągnąć pedał na płaskim to masz dobre buciki .. ale jeśli masz luzy pomiędzy blokiem, a pedałem na tyle duże, że ciągniecie pedała po płaskim jest trudne to .. zmień buty kolego xD

Ja tak zrobiłem i zarobiłem 1.3 km/h ... warunki prawie te samo jak niedawno .. 2 dni temu czy ileś tam mój wynik mimo pełnej regeneracji to 32.00 km/h. Dzisiaj był rekord skoczni 33.3 km/h.

Te buciki są temu winne xD


PZDR
Gore

PLAY HARD !
GO PRO !!

Może kiedyś naniosę tę mapę dokładnie xD Bez tych dwóch pętli po prawej. Tylko pętla z Trzebnicą





Komentarze
Anonimowy tchórz | 15:25 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Bo pokonałem tylko kawałek tej trasy, ale nie chce mi się nanosić jej na nowo ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cocho
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]