Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi G0re z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 32720.15 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 129594 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy G0re.bikestats.pl
  • DST 86.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 27.59km/h
  • VMAX 58.70km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 191 ( 97%)
  • HRavg 153 ( 78%)
  • Kalorie 2000kcal
  • Podjazdy 700m
  • Sprzęt Simplon Phasic ,,RED ARROW"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprinty - CZW [ 11:00-15:00] : Hoopy Trzebnickie

Czwartek, 15 marca 2012 · dodano: 15.03.2012 | Komentarze 2

Siema,

Po górskich szaleństwach i długich dystansach czas nadszedł na pewną odmianę i Gore z hukiem powitał Hoopy Trzebnickie xD

Bla bla bla .. rozgrzewka do Pasi .. Na zdjęciu z oddali widać nasze Pasi - miejsce spotkań



Tak jechałem i nie miałem za bardzo pomysłu na trening. Zasmakowawszy w Jugowie rano myślałem, a może walić hoopy, wsiadać w pociąg do Kłodzka i sobie poszaleć ? Wybiła 11 godzina i już było za późno. Musiały więc być hoopy.

Jadę tak po płaskim i zbliżam się do Skarszyna .. mały podjazd, na którym mnie ostatnio Pinki urwał .. i se myślę pierdziele .. nie odpuszczę tym razem ..

15 min rozgrzewki. 15 min jazdy i już można szaleć .. zapieram się kierownicy, niska pozycja i cisnę tę hoopkę jak kretyn .. za mocno .. bezsensownie marnując energie .. tętno 175 .. 182.. 183 .. 185 .. 185 .. 185 .. 183 .. i w końcu szczyt ten małej nic nie znaczącej hoopy .. a nogi aż zapiekły .. i se myślę to dobry pomysł na trening xD .. takie przeciągające się i rozlazłe interwały .. jak byłem w Jugowie to cały podjazd robiłem stabilne z tętnem 170-172 i dotrwałem do końca .. z tętnem 185 pojadę z 2-3 min i nogi pieką

Na szczycie już musiałem oczywiście chwilę odpuścić .. lekko tylko kręcę pedałami żeby nogi się ruszały ale i tak serce wali jak młot .. wiadomo, że potrzebuje trochę czasu żeby się uspokoić ..

Zaraz po tym jest kolejny podjeździk, ale troszkę dłuższy. Próbowałem go pocisnąć wysoko ale nic z tego .. ten przejechałem normalnie z tętnem 165 i szykowałem się na kolejną hoopkę ..

Podjazd, mały zjazd, podjazd, zjazd i znowu zaczyna się ciekawsza hopencja ..

Zasada ta sama .. nie odpuszczamy .. jedziemy do szczytu z wysokim tętnem tak jakby za tą hoopą była meta .. nic się nie liczy tylko przerżnąć te hoope na wylot .. o dziwo kolejna hoopa poszła łatwiej .. na szczycie patrzę a tam jedzie Pan Jurek na swoim Karbonowym MTB, a na jego ogonie ten ziomek co z nami jechał na MTB w sobotę na Sobótkę i odpadł gdzieś po drodze .. nie poznał bym ich, ale młody zdaje się coś mówił do mnie .. jechali w drugą stronę .. patrzę na puls a tam 191 xD .. dobra hoopa ;]

Dalej już prosto do Trzebnicy nie było nic ciekawego. Zjeżdżając z COL DU TRZEBNICA skapnąłem się, że jest pod wiatr bo gdzie zwykle prędkość była 62-63 dzisiaj tylko 54, a pedałowałem tak samo xD .. niby wiatr ale 14km/h przy tym co było nie dawno to przecież mały pikuś ;p

I zdobyta pierwsza Twierdza[ i jedyna ] mojej dzisiejszej wyprawy. Podjechałem ładnie na Pole Pielgrzymie pokłonić się Królowej Jadwidze .. na zdjęciu



Chwilę sobie pogaworzyliśmy, wsunąłem bananka i pora na podjazd pod Radłowem xD

Jadę kawałek drogą wojewódzka nr ileś tam .. kilka hoopek .. na jednej z nich gdy zbliżałem się do szczytu z prędkością z 30 km/h jakiś TIR jedzie tuż za mną .. nie zwalnia .. se myślę zaraz mnie przejedzie i cisnę w te pedały .. hoopa krótka to nie było problemu ale motywacja jest ;] .. Widzisz Pinki ? Nie potrzebny Ci skuter .. wystarczy TIR na kole :P

Dalej zjazd koło Cerekwicy .. ludzie patrzą z przestanku na mnie jak na kretyna .. prędkość 60km/h w wiosce gdzie ograniczenie do 50 ;p

Przebijam się przez te zgliszcza .. zjeżdżam z wojewódzkiej .. jeszcze kilka hoopek i przed wami Gór Kocich Królowa [ czy pagórków ;] ] ..



Możecie mówić, że krótka, możecie mówić ze słaba .. ale po 130 km wyścigu żądła szerszenia 14% podjazd potrafi zrobić wrażenie xD [ na jej szczycie, na asfalcie ktoś napisał sprayem .. Daro z Mirem zasuwają,a szerszenie rowem pchają ;], szerszenia są organizatorami żądła szerszenia xD ]

Tak zawsze nie dałem rady całej przejechać w siodle, pod koniec już musiałem wstać ;]

Dalej już nudy .. na drodze na Cielętniki, patrzę a tu jakiś dziadek jedzie .. za pewne jakbym był PRO to bym się nie zatrzymał, ale zwalniam .. witam się .. Dziadek miał 74 lata ale był ubrany na sportowo to se myślę zawodnik xD

Gadamy chwilę, mówię, że z Wrocławia a ten do mnie .. a Jurka Bugałę znasz ?

HAHAHAHA. Myślałem, że padnę xD Jasne, że znam mojego idola Jurka Bugałę xD .. byłego reprezentanta Polski w kolarstwie, byłego trenera kolarstwa, aktualnie na emeryturze ;]

Okazuje się, że Pan Zygmunt jest bliskim kumplem Bugały. Jeździli razem jak byli młodsi. Pan Zygmunt całe życie mieszkał we WRO, a na starość OLEśnica.

Zygi wychwalał Jurka tak jak ja, za co go polubiłem .. Jechaliśmy ze średnia .. hmmm .. 15-20 km/h po prawie płaskim xD

Przed Krakowianami jakoś Pan Zygmunt pojechał do siebie a ja pod hoopy ;] ..

Trochę jeszcze powariowałem .. na powrocie troszkę się z autkami pościgałem ;p

Możecie mówić, że trening krótki, że mało km ale po powrocie z Jugowa mnie mniej nogi bolały niż dzisiaj .. cały organizm był bardziej zmęczony ale nogi nie .. wydaje mi się, że najbardziej jarają się nóżki na wysokich tętnach i bezsensownych sprintach .. ale co ja mogę wiedzieć .. jestem przecież G0re

PZDR
Gore

Część tej trasy ale bez Zawonii, Złotowa, Czeszowa, Ludgierzowic - za to z Głuchowem Dolnym.





Komentarze
G0re
| 22:41 czwartek, 15 marca 2012 | linkuj Zygi miał telefon do Bugały .. ale jak wspomniałem, że mi Jurek nie chciał dać to nawet nie pytałem się .. kto wie .. może jak spotkał Pana Jurka na trasie to mi jednak ten Telefon da xD
chris90accent
| 21:51 czwartek, 15 marca 2012 | linkuj Oj, Janek... :)
Nowy kolega Zygi :D:D:D

Ja pojechałem po TMR - 59km ze startem i metą w Pasi, między polami wiało, czulem, ze ciągle jechałem pod wiatr. Oj, namordowałem sie ostro, bo byłem zmęczony po srodowej czasówce.
Na Radłowie tetno max 180 przy 17,5km/h. Cały trening, v avg - 32,2km/h - 59km + 6km rozjazdu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]