Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi G0re z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 32720.15 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 129594 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy G0re.bikestats.pl
  • DST 78.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 24.89km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 145 ( 73%)
  • Kalorie 2000kcal
  • Podjazdy 360m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oborniki - with my friend Chrissu - REAL RIDE !!

Środa, 22 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 1

Siema,

Dzisiaj OBRONIŁEM PRACĘ MAGISTERSKĄ !!!!

Z radości swojej aż wsiadłem na rower i popędziłem z Chrisem do oborników śl. Na naszych pagórkowych drogach mogliśmy podziwiać piękne rzeki, spływy etc .. ale nie odstraszało to nas ;] Za to cieszyła nas temperatura 8 C i cudowne słonce na plecach pomarańczowego nieba.

W trzebnicy niestety nie spotkaliśmy żadnych fajnych panienek ;( Stało kilka na przestanku, nawet pojawił się krótki kontakt wzrokowy, ale nic tam .. trza było jechać.

Drogę do oborników Chrisuu ciągle z przodu, już myślałem, że krzyknie - G0re trzymaj się, jednakże na powrocie nagły potwór we mnie wstąpił xD Powiem tak : nie liczy się to, że Chrisuu ma rozwalonego MTB na którym chodzą już tylko 2 ciężkie przełożenia, nie liczy się, że wczoraj miał trening siłowy a dzisiaj regeneracje, nie ma to znaczenia xD Liczy się natomiast iż pierwszy raz w życiu na 2-ch czy 3-ch podjazdach oglądał moje plecy xD Ja z moim ciężkimi kulturystycznymi nóżkami, tętnem 185 ud/min i uśmiechem na ustach podziwiałem słonce przed Krzyśkiem w tej pięknej rzece która nam towarzyszyła na szosie.

Po szosie na trzebnice przyszła droga powrotna z trzebnicy do pasi. Rozpoczyna się 4km podjazdem o średnim nachyleniu 4%. Krzysiek ostro pocisnął i zostawił mnie z tyłu. Ja ciągle tylko na zmianę wstałem na pedały, podnosiłem o 3 ząbki kasete i po chwili znowu w siodle i 3 ząbki niżej. I tak ile dałem radę. Krzysiek na tych swoich 2-ch przełożeniach ciągle na stojąco na szczycie zdążył się już zmęczyć i tuż przed zjazdem krzyknąłem - MAM CIĘ !!

Jest zabawa. Pierwszy raz wygrałem kilka potyczek z moim mentorem na MTB VS MTB. Oczywiście za 2 dni po regeneracji i wymianie pancerzy Krzysiek zje mnie na obiad, ale ,,Cieszą Matkę takie dzieci". Na pewno bez niego tyle bym dzisiaj nie pocisnął.

" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>">

Pozderko,
Goresław





Komentarze
chris90accent
| 15:55 środa, 22 lutego 2012 | linkuj MIło czyta się takie wpisy :).

Dziękuje za wspólny trening.

Ja miałem dzis istny ogien w nogach, mięśnie paliły mnie jak cholera, ale
tak chyba musi byc.

Ciebie Paweł trzeba naprawdę pochwalic. Byłem zdziwiony, że tak dobrze
jechałeś. Widac rezultaty. o których mówiłem.
Tylko pomyślec co to będzie się działo w sezonie na szosach.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sudoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]