Interwał Satori SUKCES

Czwartek, 2 lutego 2012 · dodano: 02.02.2012 | Komentarze 0

Hi,

W poniedziałek interwał mi zupełnie nie wyszedł bo za mocno pocisnąłem 2 pierwsze interwały a potem już mięśni nie było. Zupełnie się przeciążyły. Dzisiaj natomiast bardzo uważałem na pierwsze dwa interwały. Pocisnąłem duża kadencję i udało się. Satori 3 cie obciążenie, 2 tarcza, ostatni tryb gdzie zwykle jeżdżę na 4 lub 5. Potem zejście na odpoczynku czynnym do 3-ciego trybu. Na 2-ch ostatnich do 2-giego. W odpoczynku czynnym wystarczy się tylko toczyć. I tak tętno nie chce zlecieć z tych 140-150.

Oczywiście udany interwał zawsze rozpoznaje po tym co się dzieje z moim ciałem.

Ciągłe pragnienie
szalony metabolizm(1 dzień)
[ silniejszy interwał to jeszcze zaburzenia wzroku, ale tym razem widzę wyraźnie )

Jest fajnie. Około 15-ej jeszcze sobie zrobię małą wytrzymałościówkę. Znalazłem kanał na youtube.pl gdzie ziomek ( po ang ) ładnie wymiata zabójczynią. Z drugiej strony to fajna postać. Przez 3 uderzenia ładuje ładunek, a potem skillem wywala ze znacznie większa mocą .. jest zabawa ..

PZDR,
Gore